Kup szosę, napierdzielaj po chodniku
Zauważyłem, że wykształcił się nowy typ ludzi lansujących się na przedpotopowych rowerach szosowych. Obok hipsterów na ostrym kole, na szosach zaczęły jeździć dzieci ~13 lat. Boją się jeszcze wyjść na ulicę, bo samochody, więc popierdzielają po chodnikach, a miny mają jakby co najmniej dwa tour de france wygrali. Obsrywka z podjarki, rajbany na ryju i białe słuchawki od jakiegoś iphona, czy innego syfu.
Zastanawiam się tylko, czy jazda po tych naszych chodnikach nie boli ich w tyłek.
~ Co do trasy to katowałem maszynę po Agrykoli wraz z dwójką nieznajomych mi kolarzy.
Zastanawiam się tylko, czy jazda po tych naszych chodnikach nie boli ich w tyłek.
~ Co do trasy to katowałem maszynę po Agrykoli wraz z dwójką nieznajomych mi kolarzy.
- DST 43.85km
- Czas 01:45
- VAVG 25.06km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Zjechałem, zjechałem. Wjazd, to Golgota jest dla mnie;)
yurek55 - 13:35 niedziela, 6 października 2013 | linkuj
może jeżdżą na samej sztycy a sztyco mocno nasmarowana więc nie boli ;-)
marek - 16:56 sobota, 5 października 2013 | linkuj
Komentuj