Wpisy archiwalne Luty, 2014, strona 1 | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:325.94 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:38
Średnia prędkość:28.02 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Suma podjazdów:388 m
Suma kalorii:2447 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:32.59 km i 1h 09m
Więcej statystyk

Piątek, 28 lutego 2014 Kategoria Łańcuch, >24kmph

Dziś umarłbym dwa razy

Pierwsza akcja miała miejsce na Leona Kruczkowskiego. Jechałem sobie beztrosko DDR. Wypatrzyłem w oddali jakieś ładne dziewczyny, więc przyśpieszyłem, żeby nie wyszło, że jestem piknikowym rowerzystą. Po swojej prawej stronie miałem mur. Nagle z parkowej uliczki wyleciał przede mnie jakiś dostawczak na WPR z prędkością jakieś 50km/h. Gdyby nie sprawne hamulce to zeskrobywaliby mnie z tego dostawczaka, a gdybym jechał odrobinę szybciej to Janusz z Pruszkowa walnąłby mnie w bok. Sporządziłem rysunek sytuacyjny dla rozjaśnienia nieco sytuacji.


Druga niebezpieczna sytuacja miała miejsce na rondzie Wiatraczna. Rondo calutkie puste. Jadę za jakąś babą w cieniasie. Baba postanowiła nagle dać po heblach do 0, by sprawdzić w lusterkach czy aby na pewno może bezpiecznie zmienić pas. Całe szczęście, że nikogo nie było po mojej prawej stronie i miałem miejsce żeby uciec. 
A JUTRO JESZCZE START WETURILO...... Chyba kupię sobie ochraniacze, albo tę kamizelkę typu "żółw" motocyklową.
A i jeszcze coś. 4 stopnie Celsjusza to nie temperatura na letnie rękawiczki, letnią koszulkę i rękawki na ramiona. 
Trasa klasyczna:
 
Personal rekord na Agrykoli kurde.

Środa, 26 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Lameriada, Łańcuch

Najnudniejsza trasa w życiu


Sobota, 22 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Odzyskać wiarę w ludzi

Od kilku lat wysepki autobusowe w Warszawie są robione z płyt betonowych. Nikt nie wie po co, ani dlaczego. Po kilku tygodniach nówki sztuki płyty pękają i ogólnie przejazd po nich grozi utratą zębów. 
Ja na takich straciłem licznik. Oczywiście zorientowałem się, że licznika nie ma po jakichś 200 metrach, jak już wjeżdżałem na Most Poniatowskiego. 
Zawróciłem wirażem i powoli, jadąc chodnikiem, szukałem zguby. Na przystanku zatrzymał mnie jakiś metalowiec. 

-Przepraszam Pana (myślałem, że chce szluga, czy 2 zł na piwo), zgubił Pan urządzenie, zebrałem je z ulicy i położyłem je tam. 

Szok totalny. Byłem przygotowany, że z rozjechanego przez samochody licznika wyjmę tylko baterię, a tu licznik bez żadnej ryski, jakby prosto z fabryki wyjechał. Wielkie dzięki dla Pana Metalowca, że nie schował sobie mojego sprzętu do kieszeni, ani nie porzucił do na pastwę kół samochodów.

Już wiem dlaczego Chris Froome jeździ jak jeździ


©: http://chrisfroomelookingatstems.tumblr.com/



Wtorek, 18 lutego 2014 Kategoria Łańcuch, Dystansówki > 50 km, >24kmph

1. Podejście do Gran Fondo



Strava motywuje. Zapisałem się do wyzwania "Gran Fondo", czyli wycieczki 130km. No, jak zwykle tyle nie ujechałem. Popełniłem kilka podstawowych błędów. 
1. Kiepskie śniadanie i brak jakiejkolwiek szamy po drodze. 
Po 10 km byłem już poważnie głodny, a wróciłem już na totalnej bombie. 
2. Brak zarezerwowanego czasu
Na 17 byłem umówiony na piwo.
3. Na początku leciałem w trupa zamiast rozłożyć siły. 
Jak pisałem wyżej, koło 50 km dopadła mnie bomba. 
4. Na samym początku wjechałem do miasta.
Światła poważnie wydłużyły moją wycieczkę, a szarpana jazda dodatkowo pochłonęła energię. 

Można by tak wyliczać i wyliczać. Cóż, może następnym razem się uda. Niby połowa dystansu, a znajoma i tak nie mogła uwierzyć.
A, chciałbym jeszcze pozdrowić typa w białym quashqaiu, który mnie strąbił, bo.. jechałem. Niektórzy muszą sobie czymś przedłużać ;)
Oto jedyna fota z wycieczki. Strasznie sowiecko było na mieście. 
Daję mapę, Strava fajna. 

Mam piąty czas na Sejmowym zjeździe. Rekordy, sława.
  • DST 69.34km
  • Czas 02:45
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1430kcal
  • Podjazdy 269m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Poniedziałek, 17 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Nijak

Dzień jak co dzień. Praca - rower - dom. Nic szczególnego. Bezpłciowość dzisiejszego dnia doskonale obrazuje zdjęcie. 


Moje miasto takie piękne...

  • DST 24.13km
  • Czas 00:54
  • VAVG 26.81km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 413kcal
  • Podjazdy 10m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Sobota, 15 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Rama do opylenia

Mój blog wkroczył na nowy poziom. Zaczęli mi spamować w komentarzach.


Dodam, że Gość miał do sprzedania.. samochód ;), a nie rower. Wystarczyło do mnie zagadać (mail i numer gg jest podany po lewo) i najpewniej bym wstawił gdzieś tą jego syfną furę. 

Tak zrobiła moja znajoma, która ma do sprzedania ładniutką ramę szosową wraz z widelcem. Tak, też Peugeot. 
Jako, że rama była ujeżdżana przez dziewczynę, a do tego nie miała nawet przerzutki, to nie przekroczyła bariery dźwięku, ani nie przejechała MRDP. Jest więc zadbana, idealna na antyzłodzieja, albo pod pierwszą kolarkę. Podaję specyfikację i autentyczne foto:

PEUGEOT COLOGNE

pozioma: 56 (C-C)
pod siodłowa: 55 (C-C)
suport: na gwint angielski
materiał ramy: Mangalloy (stal)
gratis:
baran - alloy raleigh (made in England)
średnica sztycy pod siodłowej 25,4


Link do Allegro



A dziś do nagrywania trasy używałem Stravy. Bardzo fajny program, liczy mniej więcej moc w watach i w ogóle... Jestem siódmy w klasyfikacji na odcinku Rondo Waszyngtona - Rondo DeGaulla.  Nawet jest napisane. Sława, puchary!

Widać jak trenażer dał radę utrzymać moją nogę w przyzwoitym stanie. To jest moje pierwsze wyjście w tym roku po zimie i średnio cisnąłem 143 Waty. Oczywiście pi razy drzi, ale Vśrednia też całkiem spoko wg. mnie.
  • DST 28.04km
  • Czas 01:01
  • VAVG 27.58km/h
  • VMAX 51.57km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 604kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Środa, 12 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch, Trenażer

Mało

Znalazłem 30 minut by pocisnąć sobie na obciążeniu nr 3. Tyle.
Ktoś ostatnio wspominał, że trening do 30 minut jest po to żeby schudnąć.
  • DST 16.31km
  • Czas 00:30
  • VAVG 32.62km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Elite Volare

Wtorek, 11 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch, Trenażer

120h przymusowego treningu

Tak się złożyło, że w jeden semestr muszę odrobić 120h godzin WF. Hehe, serio. Tyle, ile przez cały tok studiów.
Wychodzi 9h tygodniowo, średnio 1,8h dziennie. Niby nie jest tak źle, ale gdy doda się do tego kolarstwo, pracę i resztę zajęć na uczelni, to będzie mi brakowało czasu na sen. A, no i licencjat jeszcze piszę.. teoretycznie. I piwo czasem trzeba wypić...

Jutro jadę po suple.
Będę koksem.
...

©http://www.probikekit.co.uk/blog/a-helping-hand/2011/

Środa, 5 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch, Trenażer

Otwarcie sezonu szosowego

... niekoniecznie u mnie ;). W Dubaju.
Dziś mam ostatni egzamin i wpadłem na genialny pomysł, żeby usiąść z notatkami na rower i pośmigać na trenażerze... Nie dość, że nie mogłem się skupić na notatkach, to jechałem jakieś 25km/h żeby cokolwiek przeczytać, więc bez sensu. Pizdłem notatki w kąt i ujechałem sobie ładnie ponad 1h w przyzwoitym tempie. 

A dziś wieczorkiem Tour of Dubai! Czyli 20 stopni Celsjusza w środku zimy i naokoło pustynia. Akurat kiedy będzie powtórka, umówiliśmy się z koleżanką na piwo, więc będzie zemsta za zmuszanie mnie do oglądania tej jej piłki nożnej w TV. W końcu zobaczy co to prawdziwy sport, a nie jakaś kopanina. 
  • DST 40.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 31.58km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Elite Volare

Poniedziałek, 3 lutego 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch, Trenażer

Nowe oksy

Oczywiście, że nie testowałem ich kręcąc na trenażerze i lampiąc się przez ponad 1h w licznik :).
Chcę się tylko pochwalić i przygwiazdorzyć, jak to trolik raczył raz napisać. Takie o:




  • DST 36.01km
  • Czas 01:10
  • VAVG 30.87km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Sprzęt Elite Volare




stat4u