Nijak
Dzień jak co dzień. Praca - rower - dom. Nic szczególnego. Bezpłciowość dzisiejszego dnia doskonale obrazuje zdjęcie.
Moje miasto takie piękne...
- DST 24.13km
- Czas 00:54
- VAVG 26.81km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 413kcal
- Podjazdy 10m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Trzeba dobrze szukać. Widzisz żebym ja moją Panią zabierał na syfne wycieczki do parków?
Hipek - 09:18 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj
Kilka lat spokoju będzie dopóki tych dzieci nie ma. Potem tylko nerwy. Dlatego też poważnie rozważam niesprowadzanie żadnych potomków na ten świat.
Hipek - 07:11 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj
Do tego co ma dzisiaj kiedyś dojdzie żona i dzieci .... i wówczas będzie miał ... ciężko. ;) Czemu w wariancie z dziećmi ma mieć spokój ? - będzie dokładnie odwrotnie.
Ja się cieszę, że mając jedno i drugie dzisiaj osiągam swoje rekordy życiowe i cele o których mógłbym zamarzyć w poprzednich latach. Jak długo tak będzie ? - nie wiem - być może w tym roku będzie to szczyt formy i możliwości. birdas - 23:56 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj
Ja się cieszę, że mając jedno i drugie dzisiaj osiągam swoje rekordy życiowe i cele o których mógłbym zamarzyć w poprzednich latach. Jak długo tak będzie ? - nie wiem - być może w tym roku będzie to szczyt formy i możliwości. birdas - 23:56 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj
Przyzwyczajaj się. Jeszcze czterdzieści z haczykiem i emerytura. A jeśli zamierzasz mieć dzieci, to jeszcze kilka lat spokoju, dwadzieścia lat nerwów, dziesięć mniejszych nerwów i względny spokój aż do emerytury.
Hipek - 21:56 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj
Komentuj