Wycieczki krajobrazowe < 20kmph, strona 1 | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Dystans całkowity:1370.29 km (w terenie 116.60 km; 8.51%)
Czas w ruchu:80:10
Średnia prędkość:17.09 km/h
Maksymalna prędkość:58.70 km/h
Suma podjazdów:584 m
Suma kalorii:2352 kcal
Liczba aktywności:51
Średnio na aktywność:26.87 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Czwartek, 7 sierpnia 2014 Kategoria Duet, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Tak zwyczajnie

Porzuć prędkość średnią, kadencję i inne kolarskie pierdoły i weź dziewczynę na rower.

Podziwiaj burzę nad Warszawą znad brzegu Wisły i odkryj prom wodny

  • DST 71.91km
  • Czas 04:00
  • VAVG 17.98km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1154kcal
  • Podjazdy 405m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Niedziela, 13 lipca 2014 Kategoria Grupą, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Akolarskie ziomeczki


W życiu każdego kolarza przychodzi taki dzień, kiedy wypadałoby "wyjść na rower" ze swoimi nierowerowymi znajomymi. Taki szosowy kolarz porzuca więc szosę do Powsina, Ośkę Warszawa, czy inne szosowe wypady z Cyklistą. Zamienia kask na kolarską czapę, nie dba o ciśnienie w oponach, kierunek wiatru, dystans, tylko zwyczajnie "wychodzi na rower". Jego licznik myli prędkość średnią z maksymalną i usilnie daje mu do zrozumienia, że jedzie z tempem 15km/h, a maksa ma 20 (bo z górki). I takim sposobem znajduje się w grupce rowerzystów z szeleszczącymi, nigdy nie smarowanymi łańcuchami, odbklaskami na kołach i butelkami wody w miejscu na bidon. 


Taki dzień miałem i ja. Odkryłem, że na rowerze nie tylko można objeżdżać szosy, klepać coraz to więcej kilometrów, katować się po kilka, czy kilkanaście godzin na siodełku. Równie dobrze można podjechać sobie na przykład nad Wisłę i, co gorsza, posiedzieć sobie tam.


Z trudem utrzymywałem równowagę, telepiąc się po DDR przy tak... normalnej prędkości. Nikogo nie wyprzedzaliśmy, jechaliśmy równo, powoli (jak dla kogo), tylko po to, żeby posiedzieć sobie nad Wisłą (jakbym Wisły nie widział). Wszystko nawet zaczynało mi się podobać, dopóki nie zbeształ mnie jakiś cisnący wynik po DDR kolarz w stroju Nestle Fitness z allergo(czy to czasem nie jest damska drużyna?). Zawsze, na najbardziej zatłoczonej przez matki z dziećmi, babcie i ludzi z psami DDRce znajdzie się cisnący wynik kolarz. Jakby już wszystkie szosy i lasy objechał. No tak, prędkość średnia - rzecz święta. 


Akolarskie ziomeczki uważają Cię za darmowy punkt napraw swoich rowerów, albo w najlepszym wypadku, za człowieka, od którego można pożyczyć te dziwne narzędzia do ściągania korb, czy rozkuwania łańcucha. Dają również w zamian coś od siebie. Pokażą Ci, że można tak zwyczajnie wyjść na rower i pospędzać czas.
  • DST 46.81km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Kalorie 802kcal
  • Podjazdy 111m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Niedziela, 29 czerwca 2014 Kategoria Lameriada, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

W gipsie

  • DST 27.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Kalorie 396kcal
  • Podjazdy 68m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Sobota, 14 grudnia 2013 Kategoria Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Białe się brudzi


No zwróćcie uwagę na tę różnicę. Model po prawo równie dobrze mógłbym założyć pod garnitur do pracy, czy na randkę, podczas gdy model po lewo wygląda jakby własnie przekraczał I prędkość kosmiczną. Mimo to, większość zwykłych rowerzystów wybiera kolor czarny ze względu na pozorną łatwość utrzymania ich w czystości. Tzn. bardziej chodzi im o to, że tych butów w ogóle nie trzeba czyścić. Wystarczy przetrzeć z kurzu i tyle. Biały but to po pierwszej jeździe w deszczu jest już do wyrzucenia niestety.
Dupa.
Już kilka razy upieprzyłem białe buty do granic możliwości, więc się wypowiem.
Jeden bloger pisze, że najlepiej zmieszać wszystkie dostępne w domu chemikalia czyszczące i śmignąć szczotą. Drugi proponuje jakieś kurde tabletki uzdatniające wodę do picia (przytadne w dżungli). Serio.
Rozwiązanie jest prostsze niż się wydaje - proszek do prania, oczywiście, że do białego. Schodzi wszystko po przetarciu szmatką, ładnie, na bielutko. Polecam, cała czynność trwa z 5 minut i nie trzeba szukać po aptekach jakichś tabletek.

Co do innych części to białe siodło czyszczę mydłem, takim zwykłym. Podobno nie można używać mocniejszych środków. Mimo to, smar, czy inne błoto schodzi po przetarciu palcem.

A dlaczego białe, a nie czarne?


©Bryn Lennon/Getty Images

Bo mistrzowie zawsze śmigają w białych spdach, nawet jeśli mają śmieszne kaski.


tak, wyszedłem dziś na rower :D

Poniedziałek, 21 października 2013 Kategoria Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Pimp my Peżotello

Każdy szanujący się kolarz wie, że kolor biały jest jedynym słusznym kolorem na szosę.
Ostatnio pękła mi linka od tylnej przerzutki, więc zakładając nową zmieniłem stary, 30-sto letni pancerz. Oczywiście na biały.
Niby ładnie, prawidłowo, ale coś tu nie pasowało. Linkę zakończyłem starą, ośniedziałą końcówką. Co robi bestiaheniu?





$$$

EDIT: Dojechana nocna przejażdżka z mamą. Średnią mieliśmy nieziemską, na oko 9-10 km/h

Środa, 2 października 2013 Kategoria Krótkie < 15 km, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Po browary

Jutro temperatura ma nie przekroczyć 10 stopni, więc raczej nie będzie kolarzenia i bez spalary można sobie dziś wypić browarki. Podobno ma się robić z dnia na dzień cieplej. Oby.
  • DST 4.00km
  • Czas 00:13
  • VAVG 18.46km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Shrott Cascade

Środa, 11 września 2013 Kategoria Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

W imię zasad.

Zasada 9. OREC brzmi: "Rule #9 // If you are out riding in bad weather, it means you are a badass. Period. I kropka.
Zamiast siedzieć nad Starcraftem, czy innym Call of Duty, wyszedłem na rower mimo deszczu.

Do celu jednak nie ujechałem ;)


Wtorek, 3 września 2013 Kategoria Lameriada, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Trzepakowo

Byłem dzisiaj na rowerze. Musiałem dojechać na uniwerek, więc ubrałem się normalnie, o tak.. Po drodze machnął do mnie jakiś hipster na ostrym kole na "siemasz", że niby jestem z tej samej branży.
Nigdy więcej w dżinsie...

Piątek, 30 sierpnia 2013 Kategoria Lameriada, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Kamuflaż

Życie to nie tylko stylówa, czasem trzeba dojechać na UW.
Założyłem więc dżins, ładny koszul i wio. Czułem się dość dziwnie.

Dystans i średnia to chyba rekord poszedł w jeździe solo...
Wyprzedziła mnie nawet starsza pani na MTB. Trudno, życie.


Środa, 31 lipca 2013 Kategoria Duet, Łańcuch, Wycieczki krajobrazowe < 20kmph

Mont Agricola z Pietią

Wyjechałem na bajabongo, bo z chłopakami nieźle daliśmy czadu dzień przed. Na Agrykoli wylali niedawno ładny asfalcik. Niestety, po kilku tygodniach pojawiły się pierwsze nierówności. Z tego co wiem, to obowiązuje tam zakaz wjazdu samochodów, więc ludzie pewnie jeździli zbyt ciężkimi rowerami. Ostatnio przyszła pani w odblaskowej kamizelce i oceniła feler roboty. Teraz na nówkę sztukę nawierzchnię wjechał ciężki sprzęt i coś kombinują przy krawężnikach. Zerwali pas nawierzchni i zalali go nowym asfaltem. Po co? Nie mam pojęcia. Zastanawiam się też, po co niszczyć coś co dopiero zostało wyremontowane?




stat4u