Otwarcie sezonu szosowego
... niekoniecznie u mnie ;). W Dubaju.
Dziś mam ostatni egzamin i wpadłem na genialny pomysł, żeby usiąść z notatkami na rower i pośmigać na trenażerze... Nie dość, że nie mogłem się skupić na notatkach, to jechałem jakieś 25km/h żeby cokolwiek przeczytać, więc bez sensu. Pizdłem notatki w kąt i ujechałem sobie ładnie ponad 1h w przyzwoitym tempie.
A dziś wieczorkiem Tour of Dubai! Czyli 20 stopni Celsjusza w środku zimy i naokoło pustynia. Akurat kiedy będzie powtórka, umówiliśmy się z koleżanką na piwo, więc będzie zemsta za zmuszanie mnie do oglądania tej jej piłki nożnej w TV. W końcu zobaczy co to prawdziwy sport, a nie jakaś kopanina.
Dziś mam ostatni egzamin i wpadłem na genialny pomysł, żeby usiąść z notatkami na rower i pośmigać na trenażerze... Nie dość, że nie mogłem się skupić na notatkach, to jechałem jakieś 25km/h żeby cokolwiek przeczytać, więc bez sensu. Pizdłem notatki w kąt i ujechałem sobie ładnie ponad 1h w przyzwoitym tempie.
A dziś wieczorkiem Tour of Dubai! Czyli 20 stopni Celsjusza w środku zimy i naokoło pustynia. Akurat kiedy będzie powtórka, umówiliśmy się z koleżanką na piwo, więc będzie zemsta za zmuszanie mnie do oglądania tej jej piłki nożnej w TV. W końcu zobaczy co to prawdziwy sport, a nie jakaś kopanina.
- DST 40.00km
- Czas 01:16
- VAVG 31.58km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Elite Volare
Komentarze
5 dni bez treningu ! Masz jeszcze "nogę"? Chomik zdechł czy co? Zaczynam się martwić ;)
Tomq74 - 22:05 poniedziałek, 10 lutego 2014 | linkuj
Komentuj