Nie ma litości | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki


Niedziela, 13 kwietnia 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Nie ma litości

... czyli warszawskie Paryż-Roubaix. 
"Nie ma litości" - to powtarzał Cyklista w Warszawie na wczorajszej 200 i tak zapadło mi to w pamięć. Wstając rano z bólem kolan, pleców, prawego achillesa i głowy (po piwnej regeneracji mineralno-witaminowej), odpaliłem w TV Paryż-Roubaix, czyli jeden z moich ulubionych wyścigów. Wytrzymałem 10 minut do wyjazdu peletonu z lasku Arenberg  i już musiałem wyjść na rower, nie było innej opcji. 
Ujechałem kilka etapów brukowych (no, prawie brukowych), tak dla zachowania tradycji. 
Arenberg ~©Fotoreporter Sirotti
Arenberg ~©Fotoreporter Sirotti
Kto rozpozna z jakich ulic są te bruki?
1

2

Komentarze
oelka: Wiedziałem, że strzelisz w 10. z odgadnięciem ulic. O Nowoursynowskiej wspominałeś też rok temu, ale jeszcze tam nie trafiłem. Jeśli chodzi o bruki, to z własnych okolic polecam ul. Józefa Strusia
bestiaheniu
- 14:31 wtorek, 15 kwietnia 2014 | linkuj
W Warszawie jest fragment Nowoursynowskiej z tzw. kocimi łbami, czyli kamieniem polnym, spełniający się nieźle jako erzatz wyścigu Paryż-Roubaix.
Ani Agrykola, ani Krakowskie Przedmieście, a te ulice skojarzyły się mi ze zdjęciami 1 i 2 nie dają takich efektów jak ten wspomniany fragment Nowoursynowskiej pomiędzy Rosoła i Kokosową.
oelka
- 11:25 wtorek, 15 kwietnia 2014 | linkuj
Chłopak z naszego teamu BDC zajął 20 miejsce;) a to był jego pierwszy wyścig tej klasy!
Ksiegowy
- 17:34 poniedziałek, 14 kwietnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





stat4u