W deszczu też całkiem spoko
Drugi dzień z rzędu jazda w deszczu. Powoli zaczyna mi się to nawet podobać.
Założyłem się z kumplem przy full lampie, że zanim wyczyszczę rower po wczorajszej trasie i wyjdę, zacznie znowu padać. Wygrałem zakład.
Założyłem się z kumplem przy full lampie, że zanim wyczyszczę rower po wczorajszej trasie i wyjdę, zacznie znowu padać. Wygrałem zakład.
- DST 41.18km
- Czas 01:42
- VAVG 24.22km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj