Piątek, 15 marca 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Trębacz warszawski (łac. tromba varsaviana)
Zastanawiam się, dlaczego klakson zmienił się z sygnalizatora dźwiękowego na symbol władzy na drodze? Byłem dzisiaj świadkiem jak kierowca jakiegoś tam samochodu, chyba berlingo, z dzieckiem z tyłu, otrąbił samochód stojący przed nim w korku... bo... bo tamten przepuścił faceta z wózkiem dziecięcym przez pasy. Przez szybę widziałem, że wpadł w ostry szał :D Klął przy dziecku, bo musiał się na chwile zatrzymać. Głupota. Nie minęła minuta, kiedy sam włączałem się do ruchu na rondzie Wiatraczna. Czysto - ruszam. Słyszę klakson za sobą i zbliżający się ryk silnika. Hehe, inny z kolei facet nie wytrzymał i musiał mnie wyprzedzić przed skrętem w prawo (wyjazdem z ronda) Byłby o całe 5 sekund później w domu. Wyprzedzanie na rondzie... I jeszcze jebany mnie otrąbił :D Puściłem wsiura przodem zwalniając (bo inaczej bym wylądował w szpitalu).
Swoją drogą, ciekawe jest również wyprzedzanie rowerzysty tuż przed czerwonym światłem. Ma to jakikolwiek sens, skoro ja i tak przejadę sobie na początek korku?
Takie rozmyślenia o ruchu drogowym dzisiaj miałem.
Coś nerwowy ten piątek dziś.
Nie mogę się doczekać świąt! Wszystkie stołeczne asfalty będą puściutkie! Warszawiacy wyjadą do swoich domów. Miodzio.
Co do wycieczki, to trasa: Ksawerowo przez rondo de Gaulla – Ząbki
Wiało momentami 60kmph w twarz.
Swoją drogą, ciekawe jest również wyprzedzanie rowerzysty tuż przed czerwonym światłem. Ma to jakikolwiek sens, skoro ja i tak przejadę sobie na początek korku?
Takie rozmyślenia o ruchu drogowym dzisiaj miałem.
Coś nerwowy ten piątek dziś.
Nie mogę się doczekać świąt! Wszystkie stołeczne asfalty będą puściutkie! Warszawiacy wyjadą do swoich domów. Miodzio.
Co do wycieczki, to trasa: Ksawerowo przez rondo de Gaulla – Ząbki
Wiało momentami 60kmph w twarz.
- DST 48.86km
- Czas 02:05
- VAVG 23.45km/h
- VMAX 54.60km/h
- Temperatura -3.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
rozumiem, że sprawdziłeś już życiorysy tych kierowców i jesteś absolutnie pewny że nie są Warszawiakami? chociaż nie no, nie musisz, przecież Warszawiacy nie używają klaksonów.
przyjaciółka - 20:37 piątek, 15 marca 2013 | linkuj
każdy sobie jakoś przedłuża. KAŻDY. :D wiatr przejebany, goniłam czapkę po ulicy na środku al niepodległości
przyjaciółka - 20:17 piątek, 15 marca 2013 | linkuj
Hehe, w piątek spalinkom z reguły korba odbija :) A wiatr dzisiaj faktycznie upierdliwy był i lodowaty w dodatku...
lukasz78 - 19:37 piątek, 15 marca 2013 | linkuj
Komentuj