Niedziela, 5 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph, Dystansówki > 50 km, Duet
Bajabongo i ładne dziewczyny
Studentki medycyny nie mają czasu na tak błahe rzeczy jak koszenie kilometrów, więc najpierw wyszliśmy z Pawłem na Powsin. Wyruszyliśmy koło 13. Słoneczko pięknie dogrzewało łydy, więc na DDRach masa ludzi. Na Sobieskiego zauważyłem, że po drugiej stronie ulicy, też po DDR ciśnie jakieś dziewczę na kolarzówce. Mimo tego, że dzisiaj byłem skupiony na regeneracji po wczorajszym grillu, to postawiłem sobie za punkt honoru aby chociaż się z nią zrównać. Na światłach zjechała na DDR po mojej stronie, chwile odpoczęła na naszych kołach, po czym nas wyprzedziła. Tak zmienialiśmy się aż do Powsina. Ma parę w nodze dziewczyna.
O 15 podjechaliśmy po Paulinę i Natalię. Kiedy Paweł wystawiał dziewczynom rowery ja dokonałem kontroli stylówy. Zauważyłem takie coś:
Drogi Pawle, przyznaję -100 do punktacji EuroPRO, ponieważ, jak wiadomo, w promieniu 2 metrów od euro pro roweru nie może znajdować się żadna pompka.
Z dziewczynami ruszyliśmy na Wawer.
Odpoczynek pierwszy:
Odpoczynek drugi:
Po powrocie dziewczyny pewnie kontynuowały naukę, a ja odpalam właśnie piwko.
A co na Giro d'Italia? Liderem klasyfikacji generalnej został Salvatore Puccio
ze Sky ProCycling wygrywając dzisiejszą jazdę drużynową na czas.
birdas w końcu doczekał się zdjęć tych ładnych dziewczyn, o których tak pisałem. Szkoda, że szalona na kolarzówce nie dała się przyfocić.
O 15 podjechaliśmy po Paulinę i Natalię. Kiedy Paweł wystawiał dziewczynom rowery ja dokonałem kontroli stylówy. Zauważyłem takie coś:
Drogi Pawle, przyznaję -100 do punktacji EuroPRO, ponieważ, jak wiadomo, w promieniu 2 metrów od euro pro roweru nie może znajdować się żadna pompka.
Z dziewczynami ruszyliśmy na Wawer.
Odpoczynek pierwszy:
Odpoczynek drugi:
Po powrocie dziewczyny pewnie kontynuowały naukę, a ja odpalam właśnie piwko.
A co na Giro d'Italia? Liderem klasyfikacji generalnej został Salvatore Puccio
ze Sky ProCycling wygrywając dzisiejszą jazdę drużynową na czas.
birdas w końcu doczekał się zdjęć tych ładnych dziewczyn, o których tak pisałem. Szkoda, że szalona na kolarzówce nie dała się przyfocić.
- DST 62.19km
- Czas 03:00
- VAVG 20.73km/h
- VMAX 48.47km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Dobrze, że pamiętałeś o fotkach. Jak zaczynałem czytać wpis to od razu sobie pomyślałem: "noooo - zobaczmy czy fotki będą" :)
No i są :)
Tą od "kolarzówki"się nie przejmuj - pewnie miała jakieś kompleksy ;) birdas - 17:55 niedziela, 5 maja 2013 | linkuj
Komentuj
No i są :)
Tą od "kolarzówki"się nie przejmuj - pewnie miała jakieś kompleksy ;) birdas - 17:55 niedziela, 5 maja 2013 | linkuj