Wtorek, 21 maja 2013
Kategoria >24kmph, Dystansówki > 50 km
Maszyna ma być czysta
Zawsze. Wczoraj wyleciałem jeszcze o mokrych asfaltach, więc zaprószyło mi cały rower błotem. Dziś wystarczyło 15 min, żeby doprowadzić rower do jako takiej czystości.
Już czysto:
Ubłocone dobrze wyglądają tylko land rovery i inne jeepy i to gdzieś na trasie po Mazurach. Kolarzówa ma być czysta.
Nie, uwalony mtb w słoneczny dzień też wygląda jak gruchot.
Tak, szprychy i obręcze też. Dlaczego? Wystarczy poczekać, aż wyjdzie słońce, to odpowiedź sama się pojawi ;)
----
Blog dostał nowe logo.
Już czysto:
Ubłocone dobrze wyglądają tylko land rovery i inne jeepy i to gdzieś na trasie po Mazurach. Kolarzówa ma być czysta.
Nie, uwalony mtb w słoneczny dzień też wygląda jak gruchot.
Tak, szprychy i obręcze też. Dlaczego? Wystarczy poczekać, aż wyjdzie słońce, to odpowiedź sama się pojawi ;)
----
Blog dostał nowe logo.
- DST 52.13km
- Czas 02:03
- VAVG 25.43km/h
- VMAX 50.22km/h
- Temperatura 15.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Ja tez tak mam że staram się pucować maszynę przed jazdą a po każdym maratonie rozbieram na kawałeczki. Zajmuje to sporo czasu bo łańcuch i kaseta też wymagają bieżącej czułości. Po latach człowiek popada w lekką paranoje pod względem czystości i gładkości pracy napędu...no ale przyjemność z jazdy bezcenna...tak samo jak uwalenie się w błocie na wyścigu ;)
Tomq74 - 20:31 środa, 22 maja 2013 | linkuj
Komentuj