Poniedziałek, 14 października 2013
Kategoria >24kmph, Dystansówki > 50 km, Łańcuch, Pro
Przydatność do mocy SH R078
Dziś zająłem się punktem pierwszym i drugim. No może też trochę trzecim ;)
Nie ubierając zbytnio w ładne słowa, ujechałem 39 km w czasie 1:16 co daje 30,9 km/h średniej. Porównując do do moich ostatnich osiągów jest to absolutny złoty medal, uścisk dłoni prezesa i wygrana w postaci 20% zniżki do serwisu. Ostatnią podobną czasówkę ujechałem tutaj.
Po 39 km miałem jeszcze chwilę czasu, ale nie chciałem się zakatować. Pojechałem więc sobie bajabongo na Agrykolę. Śmignąłem 4 podjazdy i bajabongiem wróciłem na bazę. Po tych 166 km, które ujechałem w SPD mogę powiedzieć, że jestem zachwycony uczuciem jedności z maszyną. Pewnie kręcę, gdy stoję w pedałach, a gdy chce się wypiąć, robię to odruchowo. Blok wyczułem po około 50 km i już nie muszę przepraszać kierowców, kiedy muszą czekać za mną, aż się łaskawie wepnę ;). Kładę stopę na pedał, klik, i jazda.
No i 0 gleb na trasie, to też ciekawe.
Jeszcze coś, co mnie zaciekawiło, to wentylacja tych butów. Wieje w nich, jakbym jechał w samych skarpetach.
Tak to u mnie dzisiaj wyglądało:
Nie ubierając zbytnio w ładne słowa, ujechałem 39 km w czasie 1:16 co daje 30,9 km/h średniej. Porównując do do moich ostatnich osiągów jest to absolutny złoty medal, uścisk dłoni prezesa i wygrana w postaci 20% zniżki do serwisu. Ostatnią podobną czasówkę ujechałem tutaj.
Po 39 km miałem jeszcze chwilę czasu, ale nie chciałem się zakatować. Pojechałem więc sobie bajabongo na Agrykolę. Śmignąłem 4 podjazdy i bajabongiem wróciłem na bazę. Po tych 166 km, które ujechałem w SPD mogę powiedzieć, że jestem zachwycony uczuciem jedności z maszyną. Pewnie kręcę, gdy stoję w pedałach, a gdy chce się wypiąć, robię to odruchowo. Blok wyczułem po około 50 km i już nie muszę przepraszać kierowców, kiedy muszą czekać za mną, aż się łaskawie wepnę ;). Kładę stopę na pedał, klik, i jazda.
No i 0 gleb na trasie, to też ciekawe.
Jeszcze coś, co mnie zaciekawiło, to wentylacja tych butów. Wieje w nich, jakbym jechał w samych skarpetach.
Tak to u mnie dzisiaj wyglądało:
- DST 65.84km
- Czas 02:22
- VAVG 27.82km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Owiewy he he dobre :) ale faktycznie też się przydają. Powinieneś mięć ful serwis czyli letnie, przeciwdeszczowe i zimowe.
Tomq74 - 01:38 środa, 16 października 2013 | linkuj
Dzięki za info i za zwrócenie uwagi na prawidłową nazwę. Nie wygłupię się przynajmniej nazywając owiewy, ochraniaczami. ;)
yurek55 - 14:15 wtorek, 15 października 2013 | linkuj
To ty bestio na tym zdjęciu? bo rozpoznaję okolice agrykoli ;-)
marek - 14:00 wtorek, 15 października 2013 | linkuj
No to zimą jakieś torebki foliowe chyba będziesz zakładał na nogi? A tak w ogóle, to pięknie.
yurek55 - 20:19 poniedziałek, 14 października 2013 | linkuj
Komentuj