Żadne tam Wołominy, czy inne Powsiny | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki


Wtorek, 11 marca 2014 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Żadne tam Wołominy, czy inne Powsiny

Nie wiem dlaczego, ale ta trasa spodobała mi się tak, że od jakiegoś roku jadę ją co trening. Kiedy planuję coś dłuższego, typu wspomniany Wołomin, czy tam Warka np., łapię doła. Kiedyś miałem zajawkę na dalekie trasy daleko od domu. Teraz naparzam tylko po Powiślu, głównie w okolicach Łazienek. Wszędzie ładnie, ładni ludzie, no i teren, jako tako, urozmaicony. Dodatkowo można sobie siąść na ławce pod Zamkiem Ujazdowskim, albo łyknąć wody ze źródełka. 
Polecam.


A tak spędzam zajęcia WF u mnie na uczelni:


(tak, znowu je olałem)

  • DST 35.45km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.02km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 757kcal
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Komentarze
Sądząc po cieniu to ten WF był koło południa.
Kiedyś się nie dało w żaden sposób. Natomiast obecnie niektóre uczelnie mają w spisie zajęć WF jazdę na rowerze.
Jak zjeżdżałem w dół Agrykolą później, bo po piętnastej widziałem trzech "profi" jadących do góry. Jak wracałem po osiemnastej, tym razem pod górę, nie trafił się ani jeden.
oelka
- 00:08 środa, 12 marca 2014 | linkuj
yurek55: W moim wieku pewnie byś jedną nogą kręcił pod tę hopkę ;) Dziś widziałem koksa na mtb, który cisnął pod Agrę na blat-ocha. Trzeba nogę robić, a nie, ze tchu brak i w ogóle boli wszystko. Nie ma jęczenia, trzeba jeździć.
hipek1990: Się odrobi zaległe zajęcia.
hipek99: Trzeba naładować poziom lansu ;). I proszę mnie nie nazywać hipsterem, mam przerzutkę i łańcuch nie od bmxa. Dolan, pls.
bestiaheniu
- 22:28 wtorek, 11 marca 2014 | linkuj
Agrykola to moja Góra Hańby i Wstydu. Ostatnio jak wjeżdżałem na górę, to pod koniec usłyszałem tupot nóg biegacza, którego minąłem na dole. Wprawdzie nie dałem się wyprzedzić, ale wjechałem na resztkach tchu, a serce chciało mi wyskoczyć przez gardło na jezdnię.
Jeżdżenie góra-dół?! Nie, dziękuję:)
yurek55
- 21:28 wtorek, 11 marca 2014 | linkuj
Czyli, w skrócie, plątasz się na szosie po Śródmieściu jak jakiś hipster.
Hipek
- 12:39 wtorek, 11 marca 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sczyc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





stat4u