Środa, 21 maja 2014
Kategoria >24kmph, Dystansówki > 50 km, Łańcuch
bestiaheniu sportsmen
Ogólnie to zaczęło się od tego wpisu. Trzymając się niepisanej zasady, że wszystkie aktywności fizyczne niezwiązane z kolarstwem są zakazane, olewałem systematycznie wf przez miesiąc. Dodatkowo obraziłem się na panią od siłowni za to, że nie pozwoliła mi 1,5h śmigać na trenażerze, czy pakować nogi, tylko kazała budować jakieś kompletnie niepotrzebne partie mięśniowe jak biceps, czy mięśnie brzucha. Wstępna wersja licencjatu już zdana, więc wypadałoby spełnić resztę warunków uzyskania tego tytułu (to w ogóle tytuł?). Dzięki wyrozumiałości moich prowadzących, musiałem rozpocząć żmudny proces odrabiania zajęć wf. Czyli tak w skrócie - wczoraj 1,5h judo + 1,5h siłowni + 50km na rowerze (no bo jak tak bez roweru?). Dziś 1,5h judo + 1,5h siłowni + 70km na rowerze. Mam zakwasy na całym ciele (no, oprócz nóg oczywiście), padam na ryj, a za tydzień czeka mnie podobna sekwencja.
Tak więc studencie, nie olewaj zajęć wf. NIGDY.
Ps. średnia z dupy, bo wracałem na obręczy.
Tak więc studencie, nie olewaj zajęć wf. NIGDY.
Czekałem aż dobije do 40*
Ps. średnia z dupy, bo wracałem na obręczy.
- DST 71.21km
- Czas 03:02
- VAVG 23.48km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 38.0°C
- Podjazdy 385m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Ja tam bym się zapisał na to MTB. Zawsze to coś na rowerze :-)
oelka - 20:44 czwartek, 22 maja 2014 | linkuj
E, dlaczego? Od mamy byś rower pożyczył i pojeździł przełajowo trochę
yurek55 - 11:50 czwartek, 22 maja 2014 | linkuj
Nie mogłeś sobie poszukać sekcji kolarskiej lub rowerowej do odrabiania WF-u? Kiedyś tego nie było ale teraz są takie możliwości zdaje się, że np. na PW.
oelka - 23:09 środa, 21 maja 2014 | linkuj
Moja się mieści w kieszeni na plecach więc wożę zawsze.
yurek55 - 19:21 środa, 21 maja 2014 | linkuj
Komentuj