Sobota, 19 lipca 2014
Kategoria Pro, Łańcuch, Dystansówki > 50 km, >24kmph
A ten Majka to pewnie na epo jechał
... czyli o polskiej mentalności słów kilka.
Wróciłem z szosy i odebrałem zapomnianego smsa, którego dostałem gdzieś po drodze. "Ty słyszałeś, że Majka wygrał etap Tour de France?" Wiadomość z kategorii "Nie mam eurosportu, nie mam facebooka, nie mam prądu, w ogóle nie interesuję się kolarstwem". Po kilku chwilach, mój telefon zawibrował jeszcze raz. "Jakiś dobry doping chyba ma, epo albo argon napierdala pewnie". No kurwa, serio? A co do tego argonu, to muszę wyhaczyć jakąś starą lodówkę i wypróbować na sobie, musi mieć niezłego kopa ten argon.
Taki to przykład polskiej mentalności, polska nie dostała się na mundial - patałachy i amatorzy, ale niestety kibicować trzeba, za 4 lata może wyjdziemy z fazy grupowej. Z drugiej strony, Polak ogolił 400 zawodników na najtrudniejszym etapie najtrudniejszego wyścigu na świecie - oj, pewnie naćpany jechał. Boże, gdzie ja żyję?
Po 21 latach Polak wygrywa na Tour de France, staje na pudle, a komentatorzy z całego świata zastanawiają się jak wymawia się jego imię. Na te pudło dostał się po pięciu godzinach jazdy w górskim piekle, ale przecież nie dlatego, że jest wyśmienitym kolarzem, który potrafi pokazać klasę. Zwyczajnie jeździ naćpany to wygrywa, tak jak i reszta kolarzy.
Boże..
Wróciłem z szosy i odebrałem zapomnianego smsa, którego dostałem gdzieś po drodze. "Ty słyszałeś, że Majka wygrał etap Tour de France?" Wiadomość z kategorii "Nie mam eurosportu, nie mam facebooka, nie mam prądu, w ogóle nie interesuję się kolarstwem". Po kilku chwilach, mój telefon zawibrował jeszcze raz. "Jakiś dobry doping chyba ma, epo albo argon napierdala pewnie". No kurwa, serio? A co do tego argonu, to muszę wyhaczyć jakąś starą lodówkę i wypróbować na sobie, musi mieć niezłego kopa ten argon.
Taki to przykład polskiej mentalności, polska nie dostała się na mundial - patałachy i amatorzy, ale niestety kibicować trzeba, za 4 lata może wyjdziemy z fazy grupowej. Z drugiej strony, Polak ogolił 400 zawodników na najtrudniejszym etapie najtrudniejszego wyścigu na świecie - oj, pewnie naćpany jechał. Boże, gdzie ja żyję?
Po 21 latach Polak wygrywa na Tour de France, staje na pudle, a komentatorzy z całego świata zastanawiają się jak wymawia się jego imię. Na te pudło dostał się po pięciu godzinach jazdy w górskim piekle, ale przecież nie dlatego, że jest wyśmienitym kolarzem, który potrafi pokazać klasę. Zwyczajnie jeździ naćpany to wygrywa, tak jak i reszta kolarzy.
Boże..
- DST 100.00km
- Czas 04:12
- VAVG 23.81km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 36.0°C
- Kalorie 2032kcal
- Podjazdy 607m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Wśród samochodziarzy była kilka lat temu moda na pompowanie kół azotem. Rzekomo miało to poprawiać pracę kół i opon. A tak na prawdę lepiej czyściło kieszenie naiwnych.
Gość - w małych lodówkach oraz dawnych chłodniach stosowano również eter dimetylowy lub amoniak. Również ich lepiej nie próbować, wszak to silne trucizny.
Argon ma trochę wspólnego z rowerami. Jest przydatny do tworzenia atmosfery ochronnej podczas spawania aluminium. oelka - 09:13 niedziela, 20 lipca 2014 | linkuj
Gość - w małych lodówkach oraz dawnych chłodniach stosowano również eter dimetylowy lub amoniak. Również ich lepiej nie próbować, wszak to silne trucizny.
Argon ma trochę wspólnego z rowerami. Jest przydatny do tworzenia atmosfery ochronnej podczas spawania aluminium. oelka - 09:13 niedziela, 20 lipca 2014 | linkuj
W starych lodowkach jest freon, a nie argon. Wrze to w bardzo niskiej temperaturze, ale wdychac nie radze, bo mozna zejsc.
Gość - 19:10 sobota, 19 lipca 2014 | linkuj
Komentuj