Poniedziałek, 27 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
bestiaheniu ma już roczek!
Dziś mija równo rok jak zacząłem swoje kolarzenie na poważnie. Ściągnąłem swój pierwszy rower szosowy z Ciechanowa i krok po kroku zacząłem go doprowadzać do stanu używalności
Zastałem go w takim stanie:
Był etap „na biało, bo EuroPRO”, miał nawet ksywę Landryna. Ba, nawet podnóżkę miał:
(wspaniały kadr...)
A teraz dostał nieco wyścigowego charakteru:
~~~
Oczywiście, że rok muszę zaliczyć do udanych. Mój pierwszy wypad, rok temu, skończył się po 8 km, a ja prawie mdlałem ze zmęczenia. Teraz na 20 km nie chce mi się nawet roweru wyprowadzać :). Mógłbym teraz napisać jakie maksymalne prędkości wyciągnąłem, średnie i te chwilowe, jakie najdłuższe dystanse natrzaskałem, ale to podchodzi pod trzepactwo.
Powiem tyle, że dystanse coraz łatwiej mi przychodzą, a prędkość średnia idzie w górę. Plany na teraz to objechanie mazurskich i karkonoskich asfaltów. No i w końcu przydałoby się w jakimś ogórze wystartować.
Trzymać kciuki! Bestiaheniu na straży stylówy już rok!
A dzisiaj to pogoda taka, że aż chciało się jeździć...
- DST 22.02km
- Czas 00:58
- VAVG 22.78km/h
- VMAX 36.84km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Komentuj