Trening techniki po warszawsku | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki


Środa, 23 października 2013 Kategoria >24kmph, Dystansówki > 50 km, Łańcuch

Trening techniki po warszawsku

Z chłopakami daliśmy wczoraj czadu, więc musiałem kilka godzin poczekać z rana, aż krew mi się do końca oczyści. Hehe, nie, nie EPO.
Jakoś tak ostatnio mam, że wolę śmigać po śródmieściu, niż wyjeżdżać w jakieś trasy po okolicznych wsiach. W mieście jest ciekawie, ciągle coś się dzieje, dużo ludzi, no i słynne Passo di Agricola. Fajnie jest.

~~~
Z tymi SPD noga rośnie mi do jakichś nieziemskich rozmiarów. Powoli przestaję się mieścić w długie kolarki.

Nie miałem wolnej ręki, żeby strzelić jakieś foto, więc wrzucam Mont Ventoux - Górę Wiatrów.


©STEPHANE MANTEY / AFP
Ładnie.

Komentarze
Jazda po Śródmieściu jest bardziej męcząca niż te 20km poza miastem.
Coś natomiast czuję, że z tym jeżdżeniem po Śródmieściu to jest jak z lataniem przez przedwojennych pilotów koniecznie pod warszawskimi mostami przez Wisłę ;-)
oelka
- 10:00 czwartek, 24 października 2013 | linkuj
Wolisz po Śródmieściu jeździć, bo na każdych światłach się zatrzymujesz i odpoczywasz, tak? Jakby Ci przyszło bez stawania przejechać z 20 kilometrów, to by się dopiero okazało, jaki jesteś kozak:)
yurek55
- 09:16 czwartek, 24 października 2013 | linkuj
A tam zjazd. Zawsze finisz jest na samym szczycie ;)
bestiaheniu
- 23:48 środa, 23 października 2013 | linkuj
Ehhh piękny wyryp....a i zjazd pewnie zajebisty...
Tomq74
- 17:14 środa, 23 października 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ajaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





stat4u