W upale, burzy i gradzie | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki


Poniedziałek, 3 czerwca 2013 Kategoria >24kmph

W upale, burzy i gradzie

Wstałem rano z przekonaniem, że dzisiaj uda mi się wyjeździć ładną życiówkę, no ale po kolei:
Trening można podzielić na 3 etapy.
Etap 1. Trasa na Wołomin przez Sulejówek i Okuniew pod lekki wiatr w przyjemnym gorącu. Stabilne 28-29 km/h. Po drodze najechałem na świeżo frezowany asfalt co poskutkowało tym, że przez następne 20 km musiałem jechać z poprzyklejanym piachem do opony. Na zakrętach nieźle rzucało. W końcu dojechałem do turystycznego zagłębia jakim jest Wołomin. Nigdy nie byłem, to chciałem zobaczyć (szczególnie, że koleżanka stan asfaltów z Warszawy do Wołomina zachwalała)


Fascynujące miasto, tętniące życiem.

Etap 2. Nawrotka z Wołomina przez Ząbki. To już kompletnie inna jazda była, wiatr w plecy, więc rzadko schodziłem poniżej 35km/h. Marzenie.

Etap 3. Trasa na Powsin (w planach miałem Górę Kalwarię, ale coś się chmurzyło i nie chciałem ryzykować jazdy 60km po mokrym asfalcie). Przy Świętego Bonifacego spadła na mnie kropla deszczu wielkiści 5zł, więc zarządziłem szybki powrót do domu. Przez odległość jednego przystanku niebo zrobiło się czarne, zaczął padać grad, a ja brnąłem w ścianie deszczu. Zrezygnowałem, bo zwyczajnie nic nie widziałem i schowałem się pod daszek na przystanku. Tam zamieniłem kilka słów, że pada i ogólnie grad jest, z nowopoznaną koleżanką, którą chciałbym pozdrowić. Poczekałem, aż deszcz trochę zelży i ruszyłem na Trasę Siekierkowską do domu. Wiatr w twarz chyba wiał z 50 na godzinę sypiąc deszczem , a czasem i gradem. No ale przecież nie przesiądę się do autobusu.
W końcu dojechałem do domu.
Foty już po urwaniu chmury



Na zdjęciach może nie widać, ale cały czas poważnie padało.
Zasada #9 Velominati // If you are out riding in bad weather, it means you are a badass. Period. w pełni zachowana

Na koniec mapa, ładna ósemka wyszła
  • DST 76.35km
  • Czas 02:54
  • VAVG 26.33km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 435m
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Komentarze
W 2 minuty ulice zamieniły się w rzeki. Nieciekawie.
bestiaheniu
- 19:52 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Pod koniec trochę horror z tą ulewą
yurek55
- 19:43 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
A tak się cieszyłem :D
bestiaheniu
- 18:19 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Wynik 6000 kcal na 76 km przy wadze 60 kg i przewyższeniu 435 m jest niemożliwy. Może 1/3 z tego ale też bardzo wątpliwe. Na 76 km takie spalanie jest możliwe ale musiałbyś wziąć sobie jeszcze na plecy z 40 kg kamieni, jechać tylko pod górę i na bardzo wysokim tętnie. Innego wariantu nie ma.
Jeśli chcesz mieć wynik kcal to musisz kupić pulsometr z opaską w którym zadasz konkretne parametry rowerzysty (wiek, płeć, waga) i na tej podstawie oraz aktualnego tętna będzie to jakoś sensownie liczyło. Z GPS to można sobie trasę przejazdu zapisać a nie parametry, które zależą od kilkunastu czynników z których Twój sportstracer nie mierzy żadnego.
birdas
- 18:05 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Mój gps też niezłe bajki opowiada aż śmiech dosłownie ale niezwracam na to uwagi bo jeżdżę na pulsometrze. Bardziej mnie wkurza że zaniża prędkość i tym samym dystans o dokładnie 5% do stanu faktycznego ale niestety ten typ (gps) tak ma ;)
Tomq74
- 15:49 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
A to kasuję. Dzięki za zwrócenie uwagi :)
Jestem ciemny jeśli chodzi o spalanie.
bestiaheniu
- 15:45 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Raczej na 100% błąd. Ja ważę 68 kg to porównaj...Zobacz też też treningi birdasa on jest cięższy i spalanie ma większe ale nie tak zajebiste. Tylko pulsometr dokładnie Ci wyliczy...
Tomq74
- 15:43 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Z gps, sportstracker mi tyle wyliczył, nie jestem pewien, czy tyle bym wypalił. Ważę 60kg. To możliwe? :D
bestiaheniu
- 15:33 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
No stary....prawie 6 tysiaków kcal na 76km...sajgon. Ile ważysz? Dane z licznika czy pulsometru?
Tomq74
- 15:31 poniedziałek, 3 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa emsie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]





stat4u