Czwartek, 6 czerwca 2013
Kategoria >24kmph
Hipsterem być
Miałem dłuższą przerwę od treningów. Związane to było z kontuzją kolana i zbliżającą się sesją. Na szczęście dzisiaj od 17 już wolne. Wyszedłem sobie na bajabongo by nie męczyć kolana (co oczywiście się nie udało, ale o tym później). Pojechałem stałą traską przez Nowy Świat. Tam oczywiście zagłębie hipsterstwa. Jeden nawet chciał się ze mną ścigać! To tak jak ja bym próbował łapać na koło po Grochowskiej Kwiatkowskiego, albo Majkę. Idiotyzm. To mnie natchnęło i stworzyłem kilka memów.
Nie wiem skąd ta moda na wykręcanie sobie przerzutek, ale strasznie ci hipsterzy zaczęli się panoszyć. Drugi (z lemondkami na jakiejś przedpotopowej kozie) chciał się ścigać jak jechałem sobie grupką z jakimiś typami na MTB. Ostre na welodromy!
Po rundzie pojechałem na Powsin i tam pościgaliśmy się trochę z jakąś nieznaną mi grupką kolarzy. A miało być tylko rozkręcenie zbitego kolana.
Chciało się jeździć, bo w końcu jest motywacja.
Nie wiem skąd ta moda na wykręcanie sobie przerzutek, ale strasznie ci hipsterzy zaczęli się panoszyć. Drugi (z lemondkami na jakiejś przedpotopowej kozie) chciał się ścigać jak jechałem sobie grupką z jakimiś typami na MTB. Ostre na welodromy!
Po rundzie pojechałem na Powsin i tam pościgaliśmy się trochę z jakąś nieznaną mi grupką kolarzy. A miało być tylko rozkręcenie zbitego kolana.
Chciało się jeździć, bo w końcu jest motywacja.
- DST 70.44km
- Czas 02:47
- VAVG 25.31km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Komentarze
Ale pojeździj tak po ruchliwym chodniku, w korku, w terenie albo do tylu... ;)
Gdyby monocyklistów było dużo, to z pewnością też byliby nielubiani. mors - 14:59 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Gdyby monocyklistów było dużo, to z pewnością też byliby nielubiani. mors - 14:59 piątek, 7 czerwca 2013 | linkuj
Fajne memy. Dobrze, że monocyklistom się nie oberwało. ;)
mors - 22:35 czwartek, 6 czerwca 2013 | linkuj
Jak się trochę hipsterów boję, bo jako rowerzyści są mało przewidywalni :)
lukasz78 - 20:12 czwartek, 6 czerwca 2013 | linkuj
To zupełnie na odwrót niż u mnie. Miałem zamiar zrobić szybkie 40 km w dwie godziny, a snułem się po Różycu, chodnikach i jakichś bezdrożach.
yurek55 - 19:39 czwartek, 6 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj