Wpisy archiwalne Czerwiec, 2013, strona 2 | bestiaheniu.bikestats.pl
Tekst alternatywny

Informacje

2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl

Moje kozy

Szukaj

Mistrzowie

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bestiaheniu.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2013

Dystans całkowity:1561.40 km (w terenie 8.60 km; 0.55%)
Czas w ruchu:62:54
Średnia prędkość:24.69 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:435 m
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:53.84 km i 2h 14m
Więcej statystyk

Piątek, 21 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Popierdółka na wydział

Lampa do 45 stopni, bardzo fajnie :D
Musiałem zawieźć pracę zaliczeniową. Po powrocie urwanie chmury. Burza od 16 i trwa nadal :(. Pewnie w nocy będę jeździł z Samsojak asfalty przeschną.

Czwartek, 20 czerwca 2013 Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph, Lameriada

Najlepszy test nogi + zostaję dzisiaj w domu

Lampa daje do 40 stopni, czyli jak dla mnie akurat. Lubię takie upały. Wymyłem dokładnie rower, żeby błyszczeć i wyszedłem na miasto. Test przydatności do stylówy koszulki w pełni zdany, dzieciaki pokazywały mnie sobie palcami :D.
Ale dlaczego przejechałem tylko 30 km w tak piękny, wakacyjny dzień? Cóż, zacznijmy od początku. Po ujechaniu 5 km na Grochowskiej zerwałem łańcuch. Test nogi zaliczony, ale niestety musiałem wrócić z buta do bazy po skuwacz.

Ok, skułem! Teraz to jedziemy!
Niestety, nie dane mi było pokręcić na ulubiony Powsin. Zauważyłem, że albo dopadła mnie bomba, albo wczorajsze piwko daje o sobie znać w postaci braku siły w nodze. No 30 km/h i nic szybciej. Kiedy podjeżdżałem pod krawężnik poczułem w tylnym kole charakterystyczny stuk obręczy. PIĘKNIE! GUMA!

Wróciłem do bazy na oparach powietrza w kole. Dzisiaj już nie wychodzę, bo wiadomo, że do trzech razy sztuka, a roweru ani siebie doszczętnie połamać nie chcę.


Sorka za brak ostrości, ale kompletnie nie umiem robić zdjęć. Po dzisiaj to na rowerze chyba też nie umiem jeździć.

Środa, 19 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Łańcuch

1h lajtu + 1h w trupa

Pierwsza godzina upłynęła na spokojny dojazd na UW. Stylówa niestety ucierpiała, plecak + koszula + długi spodzień :(
O dziwo egzamin, do którego naukę wczoraj olałem poszedł mi bardzo dobrze. Nauczyłem się dziś z rańca i dużo pamiętałem z wykładów. Pięknie!

Druga godzina to moja klasyczna pętla na Okuniew i Sulejówek. Tam to już leciałem w trupa i średnia wyszła mi 30 km/h, czyli podbiłem 8km/h z 22km/h, a wiadomo, że to ciężko idzie :)
Niestety dzisiaj jeszcze czas miałem ograniczony, ale na dniach zacznę poważne jeżdżenie :)

Wtorek, 18 czerwca 2013 | Uczestnicy Kategoria >24kmph, Duet, Łańcuch

Z Samso

Nie wytrzymałem lampy i jednak wyszedłem na rower zamiast się uczyć :).
Ustawiliśmy się z Samsow Powsinie (on jechał z Góry Kalwarii) i pojechaliśmy na miacho celem lansu.



Dostałem też nową koszulkę przydatną do stylówy. Się jeździ, się dostaje, dzięki! :)

OD JUTRA WAKACJE (no prawie)
Trasa: Powsin - Powiśle - Grochowska

Poniedziałek, 17 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Duet, Łańcuch

Ciszyca z Pietią

Miałem nie jeździć, bo niedługo egzamin, ale nie mogłem wytrzymać z taką lampą no i...


Pierwszy sukces dydaktyczny bestihenia. Pietia umył rower. Szok.


Trasa: UW na egzamin (bo na egzamin rowerem też można) - Baza - Powsin - Ciszyca

Niedziela, 16 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Dystansówki > 50 km, Łańcuch, Personal best

Klawa życiówa 150

Bez żadnego przygotowania, bez wyznaczonej trasy. Zobaczyłem, że lampa rano mocno grzała, więc doszedłem do wniosku, że to idealny moment na życiówkę.
Samotnie poleciałem do Wołomina przez Okuniew. Miałem zamiar jechać potem do Góry Kalwarii, ale znak ze strzałką w prawo na Nieporęt zmienił moje plany, chciałem sobie strzelić foto nad wodą :D.
Po drodze przykry widok, dzwon i dwa samochody w rowie. Land rover i jakiś szrot. Nic się chyba nikomu nie stało, bo oprócz powybijanych szyb karoseria wyglądała na "do wyklepania"
W Nieporęcie masa ludzi. Dwukilometrowy korek, wolę nie wiedzieć co się działo na plaży. Strzeliłem fotę z mostu i zawróciłem na rondzie.



Współczuję tym ludziom, którzy grzali się w 30* upale w samochodach, żeby potem nie móc znaleźć miejsca na plaży :D. Sam też nogi nie zamoczyłem, bo to podchodziłoby pod triatlon.
Zawracamy




Szybki telefon do Piotrka, czy na pewno dzisiaj nie jeździ i umówiliśmy się pod pomnikiem Sobieskiego przy Alei Wilanowskiej. Oprowadził mnie po okolicznych asfaltach i pokazał w końcu starą papiernię, której nigdy nie mogłem znaleźć w Konstancinie
Kontancin Ładny.


Tam się rozstaliśmy i dalej pojechałem na Ciszycę i Wałem Zawadowskim dojechałem do Siekierek no i dalej to wiadomo, DDR do domu.
150 km miało być testem nogi na 400+km nad morze. Stopniowo będę zwiększać dystanse, żeby się nie zdziwić 100km od morza, że jestem na totalnej bombie i nie mogę zakręcić korbą. Średnia była ładna 28, ale z Piotrkiem woleliśmy sobie pogadać na spokojnie niż lecieć w trupa.
Mapa:


Edit: Łabędź dla dziewczyn:
  • DST 150.70km
  • Czas 05:53
  • VAVG 25.61km/h
  • VMAX 77.50km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Sprzęt Peugeot Carbolite 103

Sobota, 15 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Złe wieści dla konkurencji #3



W końcu wymieniłem napęd. Nie jest to campagnolo, ani inna szosowa piękność, ale spisuje się nieźle a mój studencki budżet nie ucierpiał. Biegi zmieniają się zgrabnie i cicho. Zobaczymy jak długo pochodzi. Przy okazji wszystko ładnie wyczyściłem. Leciutko się teraz kręci. Na szczęście konkurencja ma jeszcze 2. i 3. miejsce na pudle ;)

Nudny opis wymiany
Stary wolnobieg (francuski Millard) był na kluczu, którego już nie produkują, inny rozmiar. Znajomy serwisant poinstruował mnie jak go wykręcić nie używając klucza. Należało ściągnąć koronki i samo mocowanie wolnobiegu ścisnąć w imadło. Potem to już wystarczyło młotem strzelić i poszło :). Dziwne, żę 30 letni wolnobieg w ogóle nie był zapieczony. Teraz wyląduje u mnie na ścianie.

Pozdrawiam dziewczynę, która machała mi z autobusu :) Widać, stylówa była utrzymana.
Trasa: Wesoła - Powiśle - Wawer - Powsin

Piątek, 14 czerwca 2013 Kategoria >24kmph, Łańcuch

Test przydatności do stylówy nowej koszulki

Oglądające się recenzentki świadczą o zdanym teście :)
~~
Na razie koniec z bajabongo, trzeba nogę robić.

Trasa: UW na egzamin - Sulejówek - Powiśle

Czwartek, 13 czerwca 2013 Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph, Łańcuch, Duet

Bajabongo z Agatą

Agata jednak chce pojechać Varsavia - Baltico Tour na dwa razy, tj. z noclegiem gdzieś po drodze. Swoją drogą, to całkiem spoko średnia, jak na dziewczynę.

Środa, 12 czerwca 2013 Kategoria Łańcuch, Trening > 20 kmph i < 24kmph

Nowa stylówa

bestiaheniu będzie teraz popylać na konkretnej stylówie.



A, no i wolnobieg nowy dałem.




stat4u