Wpisy archiwalne w kategorii
Trening > 20 kmph i < 24kmph
Dystans całkowity: | 5599.55 km (w terenie 28.81 km; 0.51%) |
Czas w ruchu: | 248:09 |
Średnia prędkość: | 22.57 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2860 m |
Maks. tętno maksymalne: | 210 (105 %) |
Suma kalorii: | 14052 kcal |
Liczba aktywności: | 132 |
Średnio na aktywność: | 42.42 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
Wtorek, 11 czerwca 2013
Kategoria Personal best, Duet, Trening > 20 kmph i < 24kmph, Łańcuch
Przygotowania do Varsavia - Baltico Tour czas start
Zaczynamy przygotowywać się do przejazdu z Warszawy nad morze.
A ty siedź dalej przed kompem, czipsy popijając piwem i mów dalej, że nie przejedziemy.
Padł rekord Vmax
A ty siedź dalej przed kompem, czipsy popijając piwem i mów dalej, że nie przejedziemy.
Padł rekord Vmax
- DST 45.20km
- Czas 01:53
- VAVG 24.00km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Niedziela, 2 czerwca 2013
Kategoria Lameriada, Trening > 20 kmph i < 24kmph
Lamersko w czerwiec
Wyjechałem koło 19, bo wcześniej nie dałem rady. Z rana trzeba było odpocząć po weekendzie, a potem padało.
W końcu jednak przemogłem się i pojechałem na Wilanów. Na DDR zadzwonił mi telefon. Nie znoszę, gdy ktoś do mnie dzwoni na trasie. To była babcia, sytuacja pilna, telewizor nie działał. Wiadomo, telewizor rzecz święta, pojechałem więc na Saską Kępę. Jest ktoś z Warszawy, kto nie ma/miał babci na Saskiej Kępie?
Muszę tam kiedyś się wybrać w celach lansu na bajabongo. Śliczne domki i ogólny klimat.
Jak wracałem złapała mnie ulewa. Jechałem grzecznie DDRem. Nie wsiadłem do autobusu, ani nie przeczekałem ulewy pod drzewkiem, tylko twardo nabijałem powrotne kmy. Jechałem powoli i ostrożnie, bo moje opony mają nikłą przyczepność na mokrym. Jednak to nie zapobiegło efektownemu driftowi jaki złapałem gdy stanąłem na pedały by zdążyć na zielonym. Poślizgnąłem się na wymalowanej zebrze dla pieszych na ścieżce rowerowej. O ile te pasy na ulicy są z jakiejś specjalnej, antypoślizgowej farby to na DDR dają chyba zwykłą olejną. Przyczepności 0. Tylne koło boksując poszło bokiem, na szczęście obyło się bez szlifu.
AntyDDR na całe życie
W końcu jednak przemogłem się i pojechałem na Wilanów. Na DDR zadzwonił mi telefon. Nie znoszę, gdy ktoś do mnie dzwoni na trasie. To była babcia, sytuacja pilna, telewizor nie działał. Wiadomo, telewizor rzecz święta, pojechałem więc na Saską Kępę. Jest ktoś z Warszawy, kto nie ma/miał babci na Saskiej Kępie?
Muszę tam kiedyś się wybrać w celach lansu na bajabongo. Śliczne domki i ogólny klimat.
Jak wracałem złapała mnie ulewa. Jechałem grzecznie DDRem. Nie wsiadłem do autobusu, ani nie przeczekałem ulewy pod drzewkiem, tylko twardo nabijałem powrotne kmy. Jechałem powoli i ostrożnie, bo moje opony mają nikłą przyczepność na mokrym. Jednak to nie zapobiegło efektownemu driftowi jaki złapałem gdy stanąłem na pedały by zdążyć na zielonym. Poślizgnąłem się na wymalowanej zebrze dla pieszych na ścieżce rowerowej. O ile te pasy na ulicy są z jakiejś specjalnej, antypoślizgowej farby to na DDR dają chyba zwykłą olejną. Przyczepności 0. Tylne koło boksując poszło bokiem, na szczęście obyło się bez szlifu.
AntyDDR na całe życie
- DST 26.64km
- Czas 01:10
- VAVG 22.83km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Poniedziałek, 27 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
bestiaheniu ma już roczek!
Dziś mija równo rok jak zacząłem swoje kolarzenie na poważnie. Ściągnąłem swój pierwszy rower szosowy z Ciechanowa i krok po kroku zacząłem go doprowadzać do stanu używalności
Zastałem go w takim stanie:
Był etap „na biało, bo EuroPRO”, miał nawet ksywę Landryna. Ba, nawet podnóżkę miał:
(wspaniały kadr...)
A teraz dostał nieco wyścigowego charakteru:
~~~
Oczywiście, że rok muszę zaliczyć do udanych. Mój pierwszy wypad, rok temu, skończył się po 8 km, a ja prawie mdlałem ze zmęczenia. Teraz na 20 km nie chce mi się nawet roweru wyprowadzać :). Mógłbym teraz napisać jakie maksymalne prędkości wyciągnąłem, średnie i te chwilowe, jakie najdłuższe dystanse natrzaskałem, ale to podchodzi pod trzepactwo.
Powiem tyle, że dystanse coraz łatwiej mi przychodzą, a prędkość średnia idzie w górę. Plany na teraz to objechanie mazurskich i karkonoskich asfaltów. No i w końcu przydałoby się w jakimś ogórze wystartować.
Trzymać kciuki! Bestiaheniu na straży stylówy już rok!
A dzisiaj to pogoda taka, że aż chciało się jeździć...
- DST 22.02km
- Czas 00:58
- VAVG 22.78km/h
- VMAX 36.84km/h
- Temperatura 13.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Sobota, 25 maja 2013
Kategoria Karkonosze Montagne Tour, Lameriada, Trening > 20 kmph i < 24kmph
Propozycja wypadu w Karkonosze
Biker1990 podrzucił mi pomysł, by wyjechać w Karkonosze i objeździć tamtejsze asfalty. Trzeba czasem trochę sztajf podjechać. Celujemy na lipiec. Pokażemy góralom jak się w mazowieckim ściga.
Zapraszamy, kto chętny? :)
Nocowanie, dojazd, konkretny termin itp. jeszcze do ustalenia. Czekam na zgłoszenia :)
~~
A jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, to złapałem gumę na Sadybie i musiałem 1,5h wracać z buta do domu. Dzisiaj nie lubię roweru.
- DST 16.31km
- Czas 00:43
- VAVG 22.76km/h
- VMAX 33.74km/h
- Temperatura 14.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Czwartek, 23 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Trzepak na DDR
Mimo lodówy na zewnątrz, mimo siąpiącego deszczu dojechałem sobie rowerem na uczelnię. Można? Można.
Ale dzisiaj nie o tym. Wracałem sobie DDRem przy Siekierkowskiej, bo coś mi biodro nawalało, no i pogoda była pod psem. Jechałem wolniutko, bo zazwyczaj mnóstwo tam dziewczyn uprawiających różne sporty. Jogging, bieganie jakieś itp. Podziwiałem sobie widoki, za mną szalał jakiś gość na mtb w odległości ok. 100m. Kadencję miał chyba 5000, ale nic prawie nie jechał. Czasem mnie dochodził na koło, ja mu uciekałem. Równał się ze mną ale nie mógł wyprzedzić. 1km do domu coś mi tylny wózek zaczął się mylić w przełożeniach, zwolniłem gdzieś do 5-10km/h oglądając pracę napędu. W końcu mnie wyprzedził, cały zasapany, prawie leżąc na kierownicy :D. Okazało się, że chyba próbował się ze mną ścigać.
Teraz już wiem jak trzepacko muszę wyglądać kiedy za wszelką cenę próbuję dojść na koło jakiegoś prosa, który pewnie akurat jest na baja bongo albo rozjeździe :D
Nigdy więcej.
Ale dzisiaj nie o tym. Wracałem sobie DDRem przy Siekierkowskiej, bo coś mi biodro nawalało, no i pogoda była pod psem. Jechałem wolniutko, bo zazwyczaj mnóstwo tam dziewczyn uprawiających różne sporty. Jogging, bieganie jakieś itp. Podziwiałem sobie widoki, za mną szalał jakiś gość na mtb w odległości ok. 100m. Kadencję miał chyba 5000, ale nic prawie nie jechał. Czasem mnie dochodził na koło, ja mu uciekałem. Równał się ze mną ale nie mógł wyprzedzić. 1km do domu coś mi tylny wózek zaczął się mylić w przełożeniach, zwolniłem gdzieś do 5-10km/h oglądając pracę napędu. W końcu mnie wyprzedził, cały zasapany, prawie leżąc na kierownicy :D. Okazało się, że chyba próbował się ze mną ścigać.
Teraz już wiem jak trzepacko muszę wyglądać kiedy za wszelką cenę próbuję dojść na koło jakiegoś prosa, który pewnie akurat jest na baja bongo albo rozjeździe :D
Nigdy więcej.
- DST 23.54km
- Czas 01:05
- VAVG 21.73km/h
- VMAX 49.05km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Środa, 22 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Jak zaoszczędzić pieniądz
Dziś pogoda pod psem, więc każdy kolarz czas spędza nad regulacją roweru. U mnie, jak pisałem już w kilku wcześniejszych wpisach, klocków hamulcowych prawie nie ma. Ostatnio spełniają funkcję atrapy. Pora to zmienić! Oczywiście zerowym kosztem. Ale w jaki sposób?
1. Znajdź na strychu stare hamulce brata od rometa sport/sprint (zdania są podzielone)
2. Wyjmij zjechaną okładzinę ze swoich klocków
3. Wyjmij okładzinę z klocków brata. Nie bój się przyciąć, jeśli nie pasuje
4. Wepchnij "nowe" okładziny do swoich klocków. Imadło też da radę
5. Ładnie zamontuj
6. Otwórz sobie piwo, bo i tak dzisiaj nie będzie jeżdżenia
1. Znajdź na strychu stare hamulce brata od rometa sport/sprint (zdania są podzielone)
2. Wyjmij zjechaną okładzinę ze swoich klocków
3. Wyjmij okładzinę z klocków brata. Nie bój się przyciąć, jeśli nie pasuje
4. Wepchnij "nowe" okładziny do swoich klocków. Imadło też da radę
5. Ładnie zamontuj
6. Otwórz sobie piwo, bo i tak dzisiaj nie będzie jeżdżenia
- DST 34.80km
- Czas 01:31
- VAVG 22.95km/h
- VMAX 51.38km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Czwartek, 16 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Uczelnia i warszawskie słoiki
Jakiś wsiur wyjechał mi lublinem na pierwszym kilometrze i strzeliła mi linka hamulcowa, tak hamowałem :D.
Z rańca trzeba wymienić, bo szykuję coś poważnego.
Słyszeliście o wygranej projektu neonu ze słoikami na symbol Warszawy? SUPER INICJATYWA, tylko niech powieszą ten neon u siebie w Białołęce. To by było coś pięknego.
Z rańca trzeba wymienić, bo szykuję coś poważnego.
Słyszeliście o wygranej projektu neonu ze słoikami na symbol Warszawy? SUPER INICJATYWA, tylko niech powieszą ten neon u siebie w Białołęce. To by było coś pięknego.
- DST 23.65km
- Czas 01:01
- VAVG 23.26km/h
- VMAX 51.96km/h
- Temperatura 25.0°C
Wtorek, 14 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Jednak konkurencja nie ma szczęścia
Z robotą uwinąłem się szybciej niż myślałem, więc po zajęciach wyleciałem jeszcze szybko podjechać sobie pod Agrykolę. W końcu mam tyle powietrza w oponach ile powinno być. Opony jak kamień, jedzie się jak po maśle. Prędkość dwa razy większa. Teraz to zacznie się rajdowanie.
Jutro będzie lipa jeśli chodzi o kilometraż, ze 20 km zrobię na uczelnię.
W piątek za to szykuje się jakiś baniak :)
Z Vśrednią dzisiejszą to też lipa wyszła, bo telepałem się z pompką w ręku po DDRach ledwie trzymając równowagę (strasznie wielkie bydle).
Ciekawe ile taka by napompowała.
Jutro będzie lipa jeśli chodzi o kilometraż, ze 20 km zrobię na uczelnię.
W piątek za to szykuje się jakiś baniak :)
Z Vśrednią dzisiejszą to też lipa wyszła, bo telepałem się z pompką w ręku po DDRach ledwie trzymając równowagę (strasznie wielkie bydle).
Ciekawe ile taka by napompowała.
- DST 66.78km
- Czas 02:50
- VAVG 23.57km/h
- VMAX 52.35km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Czwartek, 9 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Zmarnowany dzień
- DST 23.65km
- Czas 01:05
- VAVG 21.83km/h
- VMAX 52.35km/h
- Temperatura 32.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Środa, 8 maja 2013
Kategoria Trening > 20 kmph i < 24kmph
Pozdro dla meneli
lukasz78 napisał kiedyś, że jazda po ścieżkach rowerowych jest tylko dla wytrawnych rowerzystów wyczynowych, ulice zaś dla tych zwykłych, "niedzielnych". Otóż menelstwo nakradło kratki kryjące dopływy do studzienek kanalizacyjnych na ścieżkach przy Trasie Siekierkowskiej. Dziury są zaraz za zakrętem 90*, w tunelach pod dojazdami do głównej trasy, więc są praktycznie niewidoczne. Dla medalisty, sportowca na fullu carbon 29er to pewnie nic takiego, nawet nie poczuje, jak przeleci przez taką przeszkodę z prędkością 40 km/h (bo dziura jest zaraz za zjazdem) ale dla moich cienkich opon (700x23c) taki manewr może być zabójczy :D.
Zaraz obok znajduje się schronisko dla bezdomnych, trochę dalej skup złomu. Raczej nikt tych pokryw nie ukradł w celu przystrojenia sobie mieszkania, zostały przepite. :D.
Wpis miał być o komunikacji miejskiej, ale tak się wściekłem, że musiałem zmienić koncepcję.
Rozumiem żeby marnować własne życie, ale kosztem innych? Menele, dajcie żyć.
Trasa: Nowy Świat - Ce - Powsin bajabongo.
Ps. Sory za palec, ale śpieszyłem się na angielski i nie było czasu na powtórki :D Najważniejsze, że wiadomo o co chodzi w focie.
Zaraz obok znajduje się schronisko dla bezdomnych, trochę dalej skup złomu. Raczej nikt tych pokryw nie ukradł w celu przystrojenia sobie mieszkania, zostały przepite. :D.
Wpis miał być o komunikacji miejskiej, ale tak się wściekłem, że musiałem zmienić koncepcję.
Rozumiem żeby marnować własne życie, ale kosztem innych? Menele, dajcie żyć.
Trasa: Nowy Świat - Ce - Powsin bajabongo.
Ps. Sory za palec, ale śpieszyłem się na angielski i nie było czasu na powtórki :D Najważniejsze, że wiadomo o co chodzi w focie.
- DST 95.11km
- Czas 04:00
- VAVG 23.78km/h
- VMAX 43.24km/h
- Temperatura 32.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103