Odzyskać wiarę w ludzi
Od kilku lat wysepki autobusowe w Warszawie są robione z płyt betonowych. Nikt nie wie po co, ani dlaczego. Po kilku tygodniach nówki sztuki płyty pękają i ogólnie przejazd po nich grozi utratą zębów.
Ja na takich straciłem licznik. Oczywiście zorientowałem się, że licznika nie ma po jakichś 200 metrach, jak już wjeżdżałem na Most Poniatowskiego.
Zawróciłem wirażem i powoli, jadąc chodnikiem, szukałem zguby. Na przystanku zatrzymał mnie jakiś metalowiec.
-Przepraszam Pana (myślałem, że chce szluga, czy 2 zł na piwo), zgubił Pan urządzenie, zebrałem je z ulicy i położyłem je tam.
Szok totalny. Byłem przygotowany, że z rozjechanego przez samochody licznika wyjmę tylko baterię, a tu licznik bez żadnej ryski, jakby prosto z fabryki wyjechał. Wielkie dzięki dla Pana Metalowca, że nie schował sobie mojego sprzętu do kieszeni, ani nie porzucił do na pastwę kół samochodów.
Już wiem dlaczego Chris Froome jeździ jak jeździ

©: http://chrisfroomelookingatstems.tumblr.com/
Ja na takich straciłem licznik. Oczywiście zorientowałem się, że licznika nie ma po jakichś 200 metrach, jak już wjeżdżałem na Most Poniatowskiego.
Zawróciłem wirażem i powoli, jadąc chodnikiem, szukałem zguby. Na przystanku zatrzymał mnie jakiś metalowiec.
-Przepraszam Pana (myślałem, że chce szluga, czy 2 zł na piwo), zgubił Pan urządzenie, zebrałem je z ulicy i położyłem je tam.
Szok totalny. Byłem przygotowany, że z rozjechanego przez samochody licznika wyjmę tylko baterię, a tu licznik bez żadnej ryski, jakby prosto z fabryki wyjechał. Wielkie dzięki dla Pana Metalowca, że nie schował sobie mojego sprzętu do kieszeni, ani nie porzucił do na pastwę kół samochodów.
Już wiem dlaczego Chris Froome jeździ jak jeździ

©: http://chrisfroomelookingatstems.tumblr.com/
- DST 33.89km
- Czas 01:13
- VAVG 27.85km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Wtorek, 18 lutego 2014
Kategoria Łańcuch, Dystansówki > 50 km, >24kmph
1. Podejście do Gran Fondo

Strava motywuje. Zapisałem się do wyzwania "Gran Fondo", czyli wycieczki 130km. No, jak zwykle tyle nie ujechałem. Popełniłem kilka podstawowych błędów.
1. Kiepskie śniadanie i brak jakiejkolwiek szamy po drodze.
Po 10 km byłem już poważnie głodny, a wróciłem już na totalnej bombie.
2. Brak zarezerwowanego czasu
Na 17 byłem umówiony na piwo.
3. Na początku leciałem w trupa zamiast rozłożyć siły.
Jak pisałem wyżej, koło 50 km dopadła mnie bomba.
4. Na samym początku wjechałem do miasta.
Światła poważnie wydłużyły moją wycieczkę, a szarpana jazda dodatkowo pochłonęła energię.
Można by tak wyliczać i wyliczać. Cóż, może następnym razem się uda. Niby połowa dystansu, a znajoma i tak nie mogła uwierzyć.
A, chciałbym jeszcze pozdrowić typa w białym quashqaiu, który mnie strąbił, bo.. jechałem. Niektórzy muszą sobie czymś przedłużać ;)

Oto jedyna fota z wycieczki. Strasznie sowiecko było na mieście.
Daję mapę, Strava fajna.
Mam piąty czas na Sejmowym zjeździe. Rekordy, sława.
- DST 69.34km
- Czas 02:45
- VAVG 25.21km/h
- VMAX 54.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Kalorie 1430kcal
- Podjazdy 269m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Nijak
Dzień jak co dzień. Praca - rower - dom. Nic szczególnego. Bezpłciowość dzisiejszego dnia doskonale obrazuje zdjęcie.


Moje miasto takie piękne...
- DST 24.13km
- Czas 00:54
- VAVG 26.81km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Kalorie 413kcal
- Podjazdy 10m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Rama do opylenia
Mój blog wkroczył na nowy poziom. Zaczęli mi spamować w komentarzach.

Dodam, że Gość miał do sprzedania.. samochód ;), a nie rower. Wystarczyło do mnie zagadać (mail i numer gg jest podany po lewo) i najpewniej bym wstawił gdzieś tą jego syfną furę.
Tak zrobiła moja znajoma, która ma do sprzedania ładniutką ramę szosową wraz z widelcem. Tak, też Peugeot.
Jako, że rama była ujeżdżana przez dziewczynę, a do tego nie miała nawet przerzutki, to nie przekroczyła bariery dźwięku, ani nie przejechała MRDP. Jest więc zadbana, idealna na antyzłodzieja, albo pod pierwszą kolarkę. Podaję specyfikację i autentyczne foto:
PEUGEOT COLOGNE
pozioma: 56 (C-C)
pod siodłowa: 55 (C-C)
suport: na gwint angielski
materiał ramy: Mangalloy (stal)
gratis:
baran - alloy raleigh (made in England)
średnica sztycy pod siodłowej 25,4

Link do Allegro
A dziś do nagrywania trasy używałem Stravy. Bardzo fajny program, liczy mniej więcej moc w watach i w ogóle... Jestem siódmy w klasyfikacji na odcinku Rondo Waszyngtona - Rondo DeGaulla. Nawet jest napisane. Sława, puchary!
Widać jak trenażer dał radę utrzymać moją nogę w przyzwoitym stanie. To jest moje pierwsze wyjście w tym roku po zimie i średnio cisnąłem 143 Waty. Oczywiście pi razy drzi, ale Vśrednia też całkiem spoko wg. mnie.

Dodam, że Gość miał do sprzedania.. samochód ;), a nie rower. Wystarczyło do mnie zagadać (mail i numer gg jest podany po lewo) i najpewniej bym wstawił gdzieś tą jego syfną furę.
Tak zrobiła moja znajoma, która ma do sprzedania ładniutką ramę szosową wraz z widelcem. Tak, też Peugeot.
Jako, że rama była ujeżdżana przez dziewczynę, a do tego nie miała nawet przerzutki, to nie przekroczyła bariery dźwięku, ani nie przejechała MRDP. Jest więc zadbana, idealna na antyzłodzieja, albo pod pierwszą kolarkę. Podaję specyfikację i autentyczne foto:
PEUGEOT COLOGNE
pozioma: 56 (C-C)
pod siodłowa: 55 (C-C)
suport: na gwint angielski
materiał ramy: Mangalloy (stal)
gratis:
baran - alloy raleigh (made in England)
średnica sztycy pod siodłowej 25,4

Link do Allegro
A dziś do nagrywania trasy używałem Stravy. Bardzo fajny program, liczy mniej więcej moc w watach i w ogóle... Jestem siódmy w klasyfikacji na odcinku Rondo Waszyngtona - Rondo DeGaulla. Nawet jest napisane. Sława, puchary!
Widać jak trenażer dał radę utrzymać moją nogę w przyzwoitym stanie. To jest moje pierwsze wyjście w tym roku po zimie i średnio cisnąłem 143 Waty. Oczywiście pi razy drzi, ale Vśrednia też całkiem spoko wg. mnie.
- DST 28.04km
- Czas 01:01
- VAVG 27.58km/h
- VMAX 51.57km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 604kcal
- Podjazdy 109m
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Mało
Znalazłem 30 minut by pocisnąć sobie na obciążeniu nr 3. Tyle.
Ktoś ostatnio wspominał, że trening do 30 minut jest po to żeby schudnąć.
Ktoś ostatnio wspominał, że trening do 30 minut jest po to żeby schudnąć.
- DST 16.31km
- Czas 00:30
- VAVG 32.62km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Elite Volare
120h przymusowego treningu
Tak się złożyło, że w jeden semestr muszę odrobić 120h godzin WF. Hehe, serio. Tyle, ile przez cały tok studiów.
Wychodzi 9h tygodniowo, średnio 1,8h dziennie. Niby nie jest tak źle, ale gdy doda się do tego kolarstwo, pracę i resztę zajęć na uczelni, to będzie mi brakowało czasu na sen. A, no i licencjat jeszcze piszę.. teoretycznie. I piwo czasem trzeba wypić...
Jutro jadę po suple.
Będę koksem.
...

©http://www.probikekit.co.uk/blog/a-helping-hand/2011/
Wychodzi 9h tygodniowo, średnio 1,8h dziennie. Niby nie jest tak źle, ale gdy doda się do tego kolarstwo, pracę i resztę zajęć na uczelni, to będzie mi brakowało czasu na sen. A, no i licencjat jeszcze piszę.. teoretycznie. I piwo czasem trzeba wypić...
Jutro jadę po suple.
Będę koksem.
...

©http://www.probikekit.co.uk/blog/a-helping-hand/2011/
- DST 33.04km
- Czas 01:05
- VAVG 30.50km/h
- Sprzęt Peugeot Carbolite 103
Otwarcie sezonu szosowego
... niekoniecznie u mnie ;). W Dubaju.
Dziś mam ostatni egzamin i wpadłem na genialny pomysł, żeby usiąść z notatkami na rower i pośmigać na trenażerze... Nie dość, że nie mogłem się skupić na notatkach, to jechałem jakieś 25km/h żeby cokolwiek przeczytać, więc bez sensu. Pizdłem notatki w kąt i ujechałem sobie ładnie ponad 1h w przyzwoitym tempie.
A dziś wieczorkiem Tour of Dubai! Czyli 20 stopni Celsjusza w środku zimy i naokoło pustynia. Akurat kiedy będzie powtórka, umówiliśmy się z koleżanką na piwo, więc będzie zemsta za zmuszanie mnie do oglądania tej jej piłki nożnej w TV. W końcu zobaczy co to prawdziwy sport, a nie jakaś kopanina.
Dziś mam ostatni egzamin i wpadłem na genialny pomysł, żeby usiąść z notatkami na rower i pośmigać na trenażerze... Nie dość, że nie mogłem się skupić na notatkach, to jechałem jakieś 25km/h żeby cokolwiek przeczytać, więc bez sensu. Pizdłem notatki w kąt i ujechałem sobie ładnie ponad 1h w przyzwoitym tempie.
A dziś wieczorkiem Tour of Dubai! Czyli 20 stopni Celsjusza w środku zimy i naokoło pustynia. Akurat kiedy będzie powtórka, umówiliśmy się z koleżanką na piwo, więc będzie zemsta za zmuszanie mnie do oglądania tej jej piłki nożnej w TV. W końcu zobaczy co to prawdziwy sport, a nie jakaś kopanina.
- DST 40.00km
- Czas 01:16
- VAVG 31.58km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Elite Volare
Nowe oksy
Oczywiście, że nie testowałem ich kręcąc na trenażerze i lampiąc się przez ponad 1h w licznik :).
Chcę się tylko pochwalić i przygwiazdorzyć, jak to trolik raczył raz napisać. Takie o:


Chcę się tylko pochwalić i przygwiazdorzyć, jak to trolik raczył raz napisać. Takie o:


- DST 36.01km
- Czas 01:10
- VAVG 30.87km/h
- VMAX 59.00km/h
- Sprzęt Elite Volare
Dzień taki wolny
Zauważyłem, że śmiejecie, się ze mnie, że nie jadę jakiejś tam strefie i do tego oglądam telewizję. Ponadto nie wychodzę z pierwszej strefy i tylko tak o sobie kręcę. Może.
Sam dla siebie wiem, że wylewam litry potu, ledwo co chodzę i nie mieszczę się w stary rozmiar spodni.
Więc GTFO. :)

©http://richarddawsonphotography.wordpress.com/
Sam dla siebie wiem, że wylewam litry potu, ledwo co chodzę i nie mieszczę się w stary rozmiar spodni.
Więc GTFO. :)

©http://richarddawsonphotography.wordpress.com/
- DST 35.36km
- Czas 01:09
- VAVG 30.75km/h
- VMAX 46.00km/h
- Sprzęt Elite Volare
Interwały w telewizor
W planach miałem 2h.
Dałem radę ujechać 40 minut, bo zapomniałem, że dziś wieczorem zaliczenie na uczelni.
Ładna trójeczka z plusem za frajer.
Dałem radę ujechać 40 minut, bo zapomniałem, że dziś wieczorem zaliczenie na uczelni.
Ładna trójeczka z plusem za frajer.
- DST 20.32km
- Czas 00:40
- VAVG 30.48km/h
- VMAX 46.00km/h
- Sprzęt Elite Volare